Przepuklina pępkowa
Przepuklina pojawia się jako niewielki bąbelek obok pępka.
Da się go wcisnąć ale ponownie wychodzi przy niewielkim napięciu brzucha.
Warto poddać się operacji.
Historia mojej przepukliny pępkowej.
Jak to się zaczeło? Początek był niezauważalny, któregoś dnia po treningu, wieczorem przy kąpieli zauwazyłem że obok pępka wystaje kawałek skóry, malutki bąbelek.
Niestety malutki bąbelek po kilku latach stał się kulką, która nie wciśnięta, podczas ćwiczeń srawiała ucisk i dyskomfort.
Zdecydowałem się na operację, ale prywatnie to ponad 3 tysiące złotych, a na NFZ czeka się podobno latami.
Otóż nie do końca.
Na wizytę w szpitalu państwowym do chirurga otrzymałem termin za 2 miesiące, zapisałem się, poczekam, po tej wizycie zostanie mi wyznaczony termin operacji.
No ale nie tracąc ducha walki udałem się do prywatnej kliniki, którą moja firma opłaca jako abonament medyczny, kilkadziesiąt złotych meisięcznie.
Wizyta u chirurga w ciągu 4 dni... okej, po wizycie lekarz skierował do szppitala na operację.
No ale to skeirowanie nie jest chonorowane przez NFZ, zatem udałem się do prywatnej kliniki co ma kontrakt z NFZ na operacje przepuklin.
Jeden telefon, mam skierowanie do szpitala na operację, na recepcji zapisano mnie do ich chirurga, który będzei mnie operował na wywiad i skierowania na niezbędne do operacji badania (krew, RTG, ekg, anestezjolog).
Wizyta u chirurga za tydzień.
Po wizycie zostałem zapisany na operację na następny miesiąc!!!
Powiem szczerze, ledwo udało mi się skompletować wszysstkie badania (po godzinach pracy) a już był czas się zoperować.
Powitanie w klinice o 10:00 rano, o 14:00 operacja w znieczuleniu w kręgosłup, o 16:00 leżałem już na pooperacyjnej.
Około 22:00 wróciło mi czucie w nogach kompletne i poszurałem do łazienki umyć zęby.
Nazajutrz o 8:30 wypis.
Co i kiedy boli!!!
Boli pierwszego dnia operacji przy jakimkolwiek obracaniu się, więc lepiej leżeć plackiem.
Boli następnego dnia każdy wybój na drodze, a wracałem mercedesem z dobrą amortyzacją.
Później już jest tylko lepiej.
Jak się usiądzie to jest problem wstać, ale to mija, z każdym dniem lepiej.
Do łykania AESCIN, witaminki no i jako, że jestem trenujący ciężary, koktajle białkowe na szybką regenerację, no i dużo białka to lekka "dwójka" a po operacji napinać sięnie uda.
Drugi dzień, krótki spacer. Trzciego dłuższy... jak dziadek po osiedlu, noga za nogą, a mam 35 lat :)
Ale ból mija, po 7 dniach zdjęcie szwów, do roboty za biurko. Oczywiście koledzy złośliwi i kawały opowiadali, a śmiech boli i to bardzo.
Podobnie z kichaniem, oj, byle kataru nie mieć i nie kichnąć, kichnąłem raz, popłakałem się z bólu.
Potem wiedziałem, cokolwiek pomoże byle nie kichnąć.
Po 28 dniach można jak to określił chirurch wszystko. Basen, biegi, rower, siłownia.
Oczywiście z głową i po malutku, ale można.
Mam wszepioną siatkę na stałe z nićmi co się nie rozpuszczają, niczego nie widać, nie czuć. Jest super.
Polecam zrobić rozeznanie w klinikach prywatnych co mają kontrakt z NFZ, tam mimo, że kilka operacji robią, to jest dużo krócej.
Na dzień przed operacją:
http://youtu.be/CFLUKqDpkmo
Tydzien po operacji:
http://youtu.be/1nsouTnURnk
Miesiąc po operacji:
http://youtu.be/7zBYTktY2Zs